Polskie Szkoły Handlowe Macierzy Szkolnej  w Wolnym Mieście Gdańsku

Powrot do kacika POWROT DO STRONY JA I ZDROWIE

Polskie Szkoły Handlowe były własnością Macierzy Szkolnej w Gdańsku. Były przez nią utrzymywane i wyposażane w sprzęt. Na podstawie preliminarza budżetowego na rok 1930 można zauważyć, że wydatki Macierzy Szkolnej na Polskie Szkoły Handlowej były aż czterokrotnie niższe niż na Gimnazjum Polskie. Wynikało to przede wszystkim z faktu, że Gimnazjum było szkołą większą niż szkoły handlowe. Zatrudniało większą liczbę nauczycieli, uczyła się w nim większa liczba uczniów. To wszystko wymagało większej ilości sprzętu, pomocy naukowych itp. Dla porównania podajemy kilka liczb. W 1930 roku Macierz Szkolna przeznaczyła następujące kwoty19:

Wydatk w guldenach

Polskie Szkoły Handlowe

Gimnazjum Polskie

Uposażenia

 84.642,--

350.000

Inne wydatki osobowe

  5.243,--

 17.140,--

Pomieszczenie

  5.796,--

 12.220,--

Wydatki biurowe

    603,--

  2.400,--

Wydatki rzeczowe

    550,--

  1.000,--

Inwentarz

  1.000,--

    800,--

Pomoce naukowe

  1.718,--

 13.100,--

Razem

99.552,--

396.660,--

Z zestawienia wynika, że aby utrzymać szkoły handlowe w roku 1930, należało przeznaczyć z funduszu Macierzy około 99.552 guldeny. Na podstawie tego samego preliminarza można zauważyć, że dochody zwyczajne szkoły wynosiły około 16.000 guldenów w szkole średniej, a w szkole wyższej 3.000 guldenów. Razem 19.000 guldenów. Dochód ten pochodził z opłat szkolnych. Polskie Szkoły Handlowe były szkołami prywatnymi, a więc nauka w tych szkołach była opłacana przez rodziców uczniów uczęszczających do tych szkół. Zasadnicze opłaty wynosiły 26 guldenów miesięcznie. Opłaty zmniejszone 12 guldenów. Dzieci rodziców niezamożnych były w ogóle od opłat zwalniane. Opłaty pobierało się za 11 miesięcy. Wpisowe wynosiło 6 guldenów. W Wyższej Szkole Handlowej zasadnicze opłaty były podobne. Opłaty zmniejszone wynosiły 18 guldenów. Niezamożnym dyrekcja udzielała dalszych ulg w opłacaniu nauki. Wpisowe również wynosiło 6 guldenów. W roku 1930 przewidziano, że w obu szkołach będzie około 150 uczniów, więc po obliczeniu, dochód Szkół ustalono na 19.000 guldenów20 co stanowiło zaledwie ok. 19 % potrzeb! Z danych liczbowych wynika, że szkoła handlowa w tych warunkach w żaden sposób nie mogła sama siebie utrzymać.

Stały napływ młodzieży do tych szkół spowodował konieczność rozbudowy budynku szkolnego. Zapomogi na budowę nowego gmachu udzielił w roku 1930 Edward Heimann – Jarecki w wysokości 50 tys. zł. czyli 28.800 guldenów. Na ten sam cel przeznaczono Macierzy Szkolnej specjalną subwencję w wysokości 30 tys. zł. czyli 17.280 guldenów. Razem Macierz Szkolna wydała na rozbudowę gmachu około 79.304 guldeny. Zatem z własnych funduszów musiała przeznaczyć na ten cel około 33.224 guldeny21. Przypomnijmy, że szkoły handlowe przynosiły rocznie zaledwie około 19 tys. guldenów dochodu. W następnych latach wydatki na szkoły odrobinę wzrosły, ale wzrosła też liczba uczniów i nauczycieli uczących. W roku 1932 przewidziano na Polskie Szkoły Handlowe 139.898 guldenów, ale były to pieniądze przeznaczone na wydatki bieżące, na rozbudowę Szkół nie przekazano ani grosza22. Dlatego też nie udało się zrealizować do końca planów rozbudowy budynku szkolnego. Budynek ten nie mógł wszystkich pomieścić. W niewielkim gmachu byłego pruskiego kasyna garnizonowego nie było odpowiedniej ilości pomieszczeń na sale wykładowe i laboratoria. Z każdym rokiem liczba uczniów wzrastała, wzrastała też liczba oddziałów. W 1929 uruchomiono drugą szkołę. Uczniowie uczyli się na dwie zmiany. Wielu chętnych nie dostało się do szkół i w dalszym ciągu musiało uczyć się w szkołach niemieckich. Zachodziła konieczność szybkiego podjęcia kroków w celu rozbudowy budynku. Projekt rozbudowy opracował inż. Józef Łęczycki z Łodzi. Przewidywał on 11 klas, salę konferencyjną, gabinet do zajęć specjalistycznych, salę gimnastyczną, szatnię, prysznice, jadalnię23. Komisarz Generalny Rzeczypospolitej Henryk Strasburger uważał, że rozbudowa szkół handlowych jest nakazem chwili, a fundusze powinny zostać wyasygnowane nawet za cenę pominięcia innych inwestycji. Obliczono, że fundusz ten wynosić powinien 180 tys. złotych, czyli 103.686 guldenów. Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego miało przekazać na ten cel 60 tysięcy złotych, czyli około 34.682 guldeny, a jak już wspomniano. 50 tys. zł. przeznaczył H.Jarecki, czyli około 28.800 guldenów24>>>> czytaj dalej
<<<< powrót
Home


19 Dane na podstawie preliminarza budżetowego na rok 1930 Macierzy Szkolnej, APG, KGRP /642, s. 147, 148.
20 Ibidem, s. 153, 154. /Na podstawie sprawozdania Macierzy Szkolnej w Gdańsku, H. Polak ustalił, że w 1930 roku było aż 210 uczniów, patrz przypis 32/.
21 Ibidem, s. 155, 152, 149, 161. W preliminarzu budżetowym na rok 1930 zakradł się błąd. Według przeliczeń 30 tys. zł. wynosi około 17.280 guldenów, co odpowiada kursowi 1 gulden = 1,736 zł. Natomiast podana kwota 50 tys. po przeliczeniu na guldeny według preliminarza wynosi 28 tys. – powinno być 28.800 guldenów.
22 APG, KGRP / 645, s. 3, Preliminarz budżetowy Macierzy Szkolnej na rok 1932.
23 H.Polak, op.cit., s. 169.
24 APG, KGRP / 642, s. 135, 136.
Uwagi Komisarza Generalnego w związku z Konferencją w sprawach oświatowych ludności polskiej mającej się odbyć dnia 5.11.1930 roku w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Jak wynika z preliminarza budżetowego na rok 1930 Macierz Szkolna nie otrzymała kwoty 60 tys. zł. lecz tylko 30 tys. zł. co według kursu 1 gulden = 1,736 zł. wynosiło 17.280 guldenów.

[Organizacja szkol 2]