|
Pod koniec 1930 roku został zakończony pierwszy etap budowy. Powstało jedno skrzydło, w którym mieściło się pięć sal lekcyjnych, jadalnia, sala konferencyjna. Roboty przeprowadziła firma Nikodema Kalinowskiego. Reszta planów nie została zrealizowana, gdyż Macierz Szkolna natrafiła na potężne trudności finansowe oraz przeszkody ze strony Senatu25. Podobnie problem rozbudowy budynku szkolnego przy ulicy Trojangasse pojawił się roku 1937. W gdańskim urzędzie budowlanym pojawiła się prośba o zezwolenie na budowę nowego budynku dla szkół handlowych. Urząd budowlany wydał zezwolenie26. W roku 1938 władze Wolnego Miasta Gdańska wstrzymały rozbudowę Szkoły Handlowej27.
W połowie lat trzydziestych sytuacja finansowa szkół pogorszyła się. Z braku funduszy nie udało się zakończyć planowej rozbudowy szkół, a dyrektor był zmuszony zmniejszyć liczbę oddziałów28. To spowodowało, że duża część młodzieży polskiej musiała kontynuować naukę w szkołach niemieckich. W roku 1933 rząd Rzeczypospolitej uchylił ustawę o uposażeniu funkcjonariuszy państwowych dotyczącą zwrotu opłat szkolnych. Znaczyło to, że wszyscy Polacy – kolejarze, pocztowcy i inni musieli sami od tej pory opłacać naukę swoich dzieci w prywatnych szkołach Macierzy. Do tej pory robił to za nich skarb państwa29. Należy podkreślić, że środowisko kolejarzy nie było zbyt zamożne i nie wszystkich było stać na te opłaty. Rezygnacja z nauki w polskich szkołach prywatnych równała się posyłaniu dzieci do szkół niemieckich, gdzie mogli uzyskać specjalne ulgi. Niemcy celowo prowadzili politykę ulg dla ludności polskiej posyłającej swe dzieci do ich szkół, gdyż tym sposobem dzieci odrywano od środowiska polskiego i poddawano systematycznej i konsekwentnej germanizacji. Komisarz Generalny RP Kazimierz Papee doskonale zdawał sobie sprawę z tego sprawę, dlatego prosił o cofnięcie tej decyzji. Ministerstwo Komunikacji jednak nie widziało potrzeby spcjalnego uprzywilejowywania gdańskich kolejarzy. Komisarz Generlany widział niebezpieczeństwo dla istnienia polskiego, prywatnego szkolnictwa w Gdańsku. Minister Spraw Zagranicznych odpowiedział jednak, że gdy zaistnieje taka ewentualność wówczas dopiero rozważy się możliwość specjalnych subwencji30.
Pomimo trudności finansowych, z którymi od początku istnienia szkół dyrektor M. Seredyński musiał się zmagać, lata od 1926 do roku 1933 były latami coraz szybszego rozkwitu tej placówki. Wzrastała liczba uczniów. Szkoły zorganizowały trzymiesięczne, wieczorowe kursy stenografii i pisania na maszynie, języka polskiego dla dorosłych. Szkoły stały się popularne wśród Polonii gdańskiej. Kursy stały na wysokim poziomie, co jeszcze bardziej przyczyniło do wzmocnienia autorytetu szkoły. O poziomie tych szkół może świadczyć fakt, że i Niemcy, choć nieliczni, uczęszczali do polskich szkół. Absolwenci średniej i wyższej szkoły handlowej byli poszukiwani i natychmiast znajdowali zatrudnienie. Szkoła prowadziła nawet specjalny rejestr firm, które składały prośbę o pracowników danych specjalności. W stosunku do Polskich Szkół Handlowych firmy niemieckie zachowywały się bardzo poprawnie, gdyż ceniły sobie fachowców tam wykształconych31. Trudno aż uwierzyć w tak szybki sukces szkół. Zaczęto przecież bardzo skromnie, w 1926 roku było tylko 20 uczniów i 10 nauczycieli z czego tylko dwoje na etacie: w tym dyrektor Marian Seredyński i Maria Pikarska, a reszta dochodziła z Gimnazjum Polskigo.
O szybkim rozwoju Polskich Szkół Handlowych i o prężnej działalności tej placówki świadczą następujące dane32:
Lata
|
Liczba uczniów Polskich Szkół Handlowych
|
Przyrost liczby uczniów w stosunku do roku poprzedniego
|
Przyrost liczby uczniów w stosunku do roku poprzedniego wyrażony w procentach %
|
1926
|
20
|
-
|
-
|
1927
|
77
|
57
|
285 %
|
1928
|
90
|
13
|
16,9 %
|
1929
|
139
|
49
|
54,5 %
|
1930
|
210
|
71
|
51,08 %
|
1931
|
244
|
34
|
16,2 %
|
1932
|
266
|
22
|
9,02 %
|
1933
|
164
|
- 102
|
-38,34 %
|
1934
|
184
|
20
|
12,2 %
|
1935
|
212
|
28
|
15,22 %
|
1936
|
287
|
75
|
35,4 %
|
1937
|
273
|
- 14
|
-4,7 %
|
1938
|
Brak danych
|
Brak danych
|
Brak danych
|
1939
|
Brak danych
|
Brak danych
|
Brak danych
|
|
Z powyższego zestawienia wynika, że od początku istnienia szkół, aż do roku 1933, czyli przez siedem lat, z roku na rok wzrastała liczba uczącej się młodzieży, a więc można zaryzykować stwierdzenie, że popularność szkoły wzrastała, wzrastała jej atrakcyjność. Polskie Szkoły Handlowe były coraz bardziej wśród Polonii gdańskiej popularne, cieszyły się coraz większym autorytetem. Często organizowane kursy języka polskiego, stenografii, stenotypii w budynku szkolnym i prowadzone przez nauczycieli tych szkół, zbliżały je zwykłych ludziom, stawały się potrzebne aby przetrwać okresy najtrudniejsze , np okres hitleryzacji Gdańska. Terror stosowany w stosunku do ludności polskiej musiał przynieść pewne osłabienie odporności Polaków w Gdańsku. W 1933 liczba uczniów Polskich Szkół Handlowych zmalała bardzo gwałtownie aż o 102 uczniów. Była to strata olbrzymia, gdyż stanowiło to około 38 % uczniów uczęszczających do szkół w roku 1932. Nie tylko wzrastające szykany ludności polskiej przez doszłą właśnie do władzy hitlerowską partię NSDAP były tego powodem, ale przede wszystkim postanowienie rządu Rzeczypospolitej o uchyleniu ustawy o uposażeniu funkcjonariuszy państwowych, która gwarantowała zwrot opłat szkolnych. Kolejarze, pocztowcy i inni funkcjonariusze państwowi zmuszeni byli do opłacania czesnego z własnych pieniędzy, a że nie była to grupa ludzi zamożnych, ich reakcja na gwałtowne obcięcia ich prywatnego budżetu jest zrozumiała. Wycofanie dzieci z polskich prywatnych szkół i umieszczenie ich w podobnych szkołach niemieckich, gdzie bardzo chętnie zwalniano ich z jakichkolwiek opłat szkolnych. Jednak już rok następny przynosi ponowny wzrost liczby uczniów i tendencja ta trwała aż do 1936 roku. W tym roku szkoły handlowe liczyły najwięcej uczniów w stosunku do lat pozostałych. Do roku 1939 szkoły notują ponowny spadek liczby uczniów. Wydaje się, że najważniejszą przyczyną tego zjawiska była polityka Senatu Wolnego Miasta Gdańska, jaką prowadził w stosunku do ludności polskiej, zarówno tej z obywatelstwem gdańskim, jak i z obywatelstwem Rzeczypospolitej. <<<< powrót Home
25 „Gazeta Gdańska“, 4.03.1931, s. 5, art. pt „Szkolnictwo polskie w Gdańsku”. Por: M. Seredyński, op.cit., por: Bronisław Gaweł, O poslkość w Gdańsku. Dziesięciolecie Gdańskiej Macierzy Szkolnej, Warszawa 1931, s. 13. por: H.Polak, op.cit., s. 169. 26 APG, zespół Senatu Wolnego Miasta Gdańska/dalej Senat/, teczka nr 2772, s. 7. Dotyczy informacji do urzędu Spraw Zagranicznych o rozmowach z czynnikami polskimi. 27 „Gazeta Gdańska“, 8.07.1938, s. 7, art. pt „Sprawozdanie zarządu Macierzy Szkolnej w Gdańsku”. 28 K. Kubiak, op.cit., s. 196. 29 APG, KGRP / 648, s. 15, Pismo Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z dnia 28.10.1933 do Komisarza Generalnego RP w sprawie zasiłku na szkolnictwo polskie w Gdańsku. 30 APG, KGRP / 648, s.25, Pismo Ministerstwa Spraw Zagranicznych do Komisariatu Generalnego RP z dnia 18.07.1933 w sprawie opłat szkolnych 31 APG, KGRP / 642, s. 135. Uwagi Komisarza Generalnego w związku z Konferencją w sprawach oświatowych ludności polskiej mającej się odbyć dnia 5.11.1930 roku w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Por: „Gazeta Gdańska-Echo Gdańskie”, 1.10.1927, s. 9, art. pt „Prawda o Polskich Szkołach Handlowych w Gdańsku. Czy społeczeńswo wie o wszystkim ?”. por: Ibidem, 24.06.1928, s. 5, art. pt: „Działalność Macierzy Szkolnej w Gdańsku”, por: Ibidem, 27.03.1928, s. 1, art. pt „Rozwój Macierzy Szkolnej w Gdańsku”. 32 Cytuję za H. Polakiem,op.cit., s. 170, por: „Gazeta Gdańska”, 7/8.11.1936, s. 9, art. pt „Piętnastolecie Marierzy Szkolnej w Gdańsku. Każde dziecko polskie w polskiej szkole” – podaje, że było w 1926 roku 23 uczniów, a w 1936 tylko 268, a nie jak podaje Polak - 287. por: I. Stankiewiczowa, op.cit.,s. 245 i M. Pelczar, Znaczenie i rola Polskich Szkół Handlowych... twierdzą, że w 1926 roku było tylko 20 uczniów. Por: S. Mikos op.cit., s. 237.
|