Szkoły prywatne dla dzieci obywateli gdańskich tworzono na podstawie ustawy z 20.12.1921 r. W artykule 12 stwierdzano, że obywatele gdańscy pochodzenia polskiego mogą zakładać i utrzymywać na własny koszt szkoły i inne zakłady wychowawcze oraz gwarantuje się im swobodę w używaniu na ich terenie języka polskiego.
Dla dzieci obywateli Rzeczypospolitej można było tworzyć szkoły na podstawie przepisów zawartych w umowie warszawskiej. W artykule 227 II f gwarantowano, że polskie związki szkolne mogą zakładać szkoły i instytucje wychowawcze prywatne takiego samego typu co w Polsce24.
Umowa z roku 1933 zachowała niektóre przepisy dotyczące zakładania i utrzymywania polskich szkół prywatnych. Nadal zachowano instrukcję dotyczącą koncesji z roku 1839. W przypadku szkół prywatnych utrzymała konieczność składania wniosków i gwarantowała, że decyzja w sprawie uznania wniosków leżała w gestii powiatowego radcy szkolnego. Wniosek o przyjęcie dziecka do polskiej szkoły prywatnej mógł być zgłoszony w formie pisemnej lub ustnej do 31 marca na ręce kierownika szkolnego obwodu, w którym mieszkały dzieci. Osoba zgłaszająca winna być uprawniona do opieki nad dzieckiem, a dziecko musiało być narodowości polskiej.
Artykuł 10 umowy polsko – gdańskiej z 1933 roku zmienił nieco przepisy ustawy szkolnej. Otóż stwierdzono w nim, że Polacy mogli organizować i utrzymywać szkoły wszelkiego typu i stopnia, a do szkół tych mogły uczęszczać dzieci narodowości polskiej bez względu na obywatelstwo. Z tego wynika, że dzieci obywateli Gdańska i Rzeczypospolitej mogły uczyć się w tym samych szkołach powszechnych, prywatnych, a w stosunku do dzieci obywateli Gdańska, Senat uznawał uczęszczanie do tych szkół jako wypełnienie obowiązku szkolnego.
W umowie tej uznano również polskie dyplomy i świadectwa uzyskiwane przez młodzież w szkołach w Polsce lub w prywatnych szkołach polskich na terenie Wolnego Miasta25.
Na mocy tej umowy prywatną szkołę oraz prywatny zakład wychowawczy można było zamknąć jeżeli:
- nastąpiło odebranie koncesji,
- koncesjonariusz sam zrezygnował z prowadzenia szkoły,
- szkoła była nieczynna przez 6 miesięcy26.
Przyglądając się tym przepisom prawnym można dojść do wniosku, że same w sobie nie stanowiły zagrożenia dla polskości na terenie Gdańska. Byłoby tak rzeczywiście, gdyby władze Wolnego Miasta sumiennie i życzliwie, w stosunku do Polaków, chciały te ustawy stosować. Tymczasem na każdym kroku wyrastały problemy i przeszkody, które miały uniemożliwić, albo chociaż utrudnić rozwój polskiej kultury w Gdańsku. Polacy bardzo szybko zrozumieli, że Senat wcale nie ma zamiaru postępować zgodnie z literą prawa. Aby zapobiec niszczeniu polskości, powołano do życia organizację pod nazwą Macierz Szkolna w Gdańsku, która miała, przede wszystkim, niedopuścić do zniszczenia ludności pochodzenia polskiego od lat zamieszkałej w Gdańsku, a także zapobiegać wynaradawianiu dzieci obywateli państwa polskiego. <<<<< powrót Home
24 Ibidem, s. 59 – 60. 25 Ibidem, s. 60 – 61; por.: A. Drzycimski, op.cit., s. 332 26 H. Polak, Szkolnictwo i oświata..., s. 61; szerzej na ten temat: H. Polak, Podstawy prawne..., s. 205 – 214.
|